LooL 2

Ocencie szkole z perspektywy czasu

Zalety:
- zaplecze ( kompy, sale gimnastyczne etc)
- szafki
- radiowezel ( niestety zdominowany przez czarnuchow [jak cala szkola *bleee*])

Wady:
- wszystko pozostale

Ogolnie szkola nic mi nie dala ;] za co mogl bym byc wdzieczny, jest jak kazda inna. Sami tworza sztuczna opinie i otoczke najlepszej. Bo niby co? jeden Hermanowicz wiosny nie czyni zobaczymy po maturach ( aczkolwiek pewnie bedzie dobrze bo selekcja jest na starcie dobra ).

Nauczyciele? Wiekszosc to zadufani zakapleksieni zyjacy w przekonaniu ze im sie nalezy bo ucza w lo 2 PAJACE

I ogolnie to tyle

Post został pochwalony 0 razy

trafilem do 2lo przez przypadek bo rodzice zgodzili sie na moja nauke w olsztynie ale tylko pod warunkiem ze bede w najlepszej szkole :D
dzieki temu poznalem was madafaki :) a pierwszego dnia teusza gromela i matusiaka (a niech mu bedzie - wspomne o nim;))
co do reszty to zgadzam sie z teuszem oprocz radiowezla (mogliby troche urozmaicic muze ale nie przeszkadzalo mi ze byl zdominowany przez czarnuchow :D ) nauczyciele w sumie cos wiedza ale raczej trzymali to dal siebie...
ogolnie 2lo bede wspominal pozytywnie :) dla mnie to byl wyjatkowy czas ktory moglem spedzic z wyjatkowymi ludzmi :)

Post został pochwalony 0 razy

Ja dostałem sie do dwójki, bo nie była dla mnie miejsca w trójce w gdyni:D...a tak szczerze to oczywiście rodzice chcieli abym był w 'najlepszej' w województwie szkole, bo to miało dać mi szanse na lepszą przyszłość...bzdura:D
Szafki to wspaniały pomysł:D za to ludzie z radiowęzła ostro nasrane mają w glowach, ale fakt faktem sytuacja w tym roku polepszyła sie. Co do nauczycieli to wiekszośc conajmniej dziwna, a fory maja Ci którzy potrafia wchodzic w du** bez masełka, no a takich w całej szkole nie brakowało, i tych 'nadzwyczaj' inteligentnych i tych którzy podając 'cześc' podnosili ręke na wysokośc głowy (pan Staro***)...generalnie to mam ich gdzieś. Co do reszty ludzi to dużej grupy z nich nigdy nie zapomne, kilku z nich naprawde moge nazwac Prawdziwymi Przyjaciółmi, którzy zawsze mi pomagli, na których zawsze, ale to zawsze mogłem liczyć i z nimi nigdy nie strace kontaktu.
No i co najważniejsze i chyba każdy z nas powinien to tu napiać, w końcu w tej szkole znaleźliśmy Żony:D:D:D a wiec warto było sie tu uczyć
Pozdrawiam!!

Post został pochwalony 0 razy

	joda napisał:
	J No i co najważniejsze i chyba każdy z nas powinien to tu napiać, w końcu w tej szkole znaleźliśmy Żony:D:D:D

Tjjjjaaaa.. mow za siebie Nasty

Post został pochwalony 0 razy

Hm jedi Zone znalazlem na 18 Matusiaka ( tak sam tam bylem z naszej klasy ) wiec i bez szkoly dal bym rade. Fakt Faktem nie bylo w szkole za duzych przypalow jezeli chodzi o ludzi. A widze ze wszyscy sama szkole odbieraja jak ja bo to poprostu zwykla szkola :D ITD

PS. WIELKIE POZDRO DLA SEKRETAREK !!!! B TAKIECH TO NIGDZIE NIE MA

Post został pochwalony 0 razy

heheh
ja się cieszę, ze trafiłam do LO2. strasznie smutno, ze to juz się skończyło.. :( ale na szczęście też zaczęło się coś nowego i jest fajnie :)

kurcze.. wiecie co.. mi naprawde już brakuje tego wszystkiego.. nauczyciele to wiadomo, ze w kazdej szkole zdarzają się jacyś po******, ale akurat w tej szkole paru naprawde wymiotło: Wiejek,Ciesiel,Maszczak,no i ludzie z nieskromnego na pewno mnie zrozumieją, kiedy napiszę, ze najwięcej jestem wdzięczna BJ. w ogóle.. damn.. razem z liceum kończy się też przygoda z nieskromnym, nad czym bardzo ubolewam, bo to było naprawde coś. Ale o tym pisac nie będę, bo to nie to forum ;)

ciesze się, ze poznałam wszystkich tych ludzi.. ciesze się ze WAS poznałam. Jakoś tak wszystko się zajebiście ułożyło.. Znalazłam w tej szkole kilku naprawdę zajebistych ludzi!! Mam strasznie dużo wspomnień z liceum, naprawdę sporo się działo..
ale mam nadzieje, że czeka nas jeszcze wiele wspólnych imprez Ya winkles

ściskam Was!!

Post został pochwalony 0 razy

Hm Nie mowilem o poznanych ludziach. Fakt trafilo sie kilka fajnych osob reszta byla mi obojetna reszty nie lubilem i mialem w dupie ale to akurat normalne w kazdej szkole.
Co do wychowawczyni to w przeciwienstwie do klona... Albo nie nie bede komentowac

Post został pochwalony 0 razy

ale wiesz teo.. ja do BJ się przywiązałam bardziej przez kółko teatralne niż przez to, że była naszą wychowawczynią.
wychowawczynią była średnią..
ale za to co ona potrafiła tworzyc na kółku..
zresztą- nieskromni wiedzą o co chodzi :)
WIESZAK!!

Post został pochwalony 0 razy

Hm a wiecie co jeszcze nie odebralem swiadectwa ;] bo zapomnialem o obiegowce HAHAHAH

Post został pochwalony 0 razy

bnie jestes sam teo :D hyhy to kiedy idziemy??

Post został pochwalony 0 razy

Mi to sie nie chce ogolnie, wiec dam siostrze to zalatwi ;]

Post został pochwalony 0 razy

mozna i tak... ale ja nie wiem czy moj brat nie przepije gdzies mojego swiadectwa..:]

Post został pochwalony 0 razy

eh a ja po obiegówke i swiadectwo ide jutro :]
a do 31 maja musze złożyć papiery do poznania :]
kto mnie przebije?? :>

Post został pochwalony 0 razy

szkoła do bani!!!! nawet nie powiem że jest mi obojętna. była do dupy!!!
jedyne co pozytywne to parę osób z klasy, z którymi się zżyłam(z niektórymi nawet bardzo:> ) poza tym żadnego sentymentu.
i tyle.

PIEKNE SLOWA NATALKA!!!! 100% poparcia ;]

Post został pochwalony 0 razy

Ja się tam przyzwyczaiłem do budynku. Bądż co bądż, przez sześć lat było gdzie wracać po wakacjach. A teraz to chuj wie :)

Post został pochwalony 0 razy

ja tam mam mieszane wrażenia. Z jednej strony ludzie z drugiej wszystko to co złe czyli między innymi ci ludzie, którzy ta szkoła rzadzili, nie licząc sie na dobrą sprawe z cała resztą i z uśmiechem przyjmując wszystkie pochwały tak jakby była to tylko ich zasługa, a jednoczesnie wypinając sie na nas. Wiem tyle, że nauczyłem sie studenckiego podejscia do szkoły i kombinowania jak chyba każdy (bo co jak co, ale można było sobie bumelować a potem zapieprzac i wszystko wychodziło całkiem nieźle), zresztą po nas bedzie tu już tylko gorzej. Zresztą jak teraz pomyślę o tych wszystkich wazeliniarzach, których mogłem spotkać, to wszystkie pozytywne wrazenia mogą iść sie walić (ZEmp i Joda wiedza o co chodzi w końcu historia nie?) Ja ciesze sie z ludzi i może z kilku nauczycieli, bo niektórzy byli w porządku, ale cała reszta była raczej taka, której można się spodziewać wszedzie, a momentami naweto dużo bardziej niezdrowa. W kazdym razie jestem zadowolony z tego, że akurat tutaj trafiłem, a odnośnie pani Bee Jay to się zgodzę z Kielonem, bo to troche inna relacja była ja jestem jej wdzięczny, bo wiem, że sie prze te 3 lata rozwinąłem, tak samo jak wiem, że ludziom od innych przedmiotów, którym tez na tym zależało, już nie było tak łatwo (dośc naukowych dywagacji). w kazdym razie poznałem was wszystkich MADAFAKI trochę sie tu i tam wydarzyło i ja raczej bede wspominał pozytywnie, bo ludzie są ważniejsi niż cała reszta syfu. no tyle pewnie jeszcze coś potem napisze

Post został pochwalony 0 razy

Plusy dwójki:
- nadzwyczaj wysokie zagęszczenie pozytywnie zakręconych ludzi
- szafeczki ;]
- kilku zapadamjących w pamięc ticzerów [Ciesiel, Couch, Stępoś]
- Nieskromny [wiadomo :)]
- Klon, Maniek, Szczetyn, Zemp, Kasia itd.itp., wszyscy ludzie, których warto było poznać [damn... ale wyszło wazeliniarsko...]

Minusy:
- marnowanie jakże cennych chwil życia na niektórcyh lekcjach [matma, pp, no comments]
- zbyt duża koncentracja na nauce, mało się działo poza
- lekko olewacki stosunek Grona do uczniów

Ogólnie podobnie jak Zemp: cieszę się, ze tu trafiłam, a te 3 lata będę wspomniać baaaaardzo miło. Ludzie naprawdę świetni, może tylko niektórzy za bardzo przejmowali się jakimiś cyferkami ;)
Najlepsza była klasa 2, w 3 już niestety, wiadomo - szal przedmaturalny, setki korepetycji i nikt nie ma na nic czasu.
Ale ogólnie - podobało misie z Wami :)

Post został pochwalony 0 razy

	Asique napisał:
	- marnowanie jakże cennych chwil życia na niektórcyh lekcjach [matma, pp, no comments]

Powiedziala ta, co na matme chodzi do szkoly mimo, ze ma wakacje (ale wstyd Aska, wolalbym Cie dzisiaj w tej cholernej szkole nie zobaczyc).

	Cytat:
	- zbyt duża koncentracja na nauce, mało się działo poza

mow za siebie ;]

	Cytat:
	Najlepsza była klasa 2, w 3 już niestety, wiadomo - szal przedmaturalny, setki korepetycji i nikt nie ma na nic czasu.

No i znow mow za siebie ;].

Post został pochwalony 0 razy

	djadikowy napisał:
	Powiedziala ta, co na matme chodzi do szkoly mimo, ze ma wakacje (ale wstyd Aska, wolalbym Cie dzisiaj w tej cholernej szkole nie zobaczyc).

To nie była matma, tylko KÓŁKO! i To z p. Nitkiewiczem :P Natomiast normlana matma to była w sumie strata czasu, bo ani rozpechani się nie nauczyli do matury, ani nierozepchani nie byli szczególnie zainteresowani tematem ;]
Zresztą, możemy już nie mówić o lekcjach? Są wakacje!

djadikowy napisał:

	Asique napisał:
	- zbyt duża koncentracja na nauce, mało się działo poza

mow za siebie ;]

Mówię o "nastawieniu" szkoły. Ja tam sobie znalazłam ciekawsze zajęcia :P

djadikowy napisał:

	Asique napisał:
	Najlepsza była klasa 2, w 3 już niestety, wiadomo - szal przedmaturalny, setki korepetycji i nikt nie ma na nic czasu.

No i znow mow za siebie ;].

A niby za kogo mam mówić? ;)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Asique dnia Pon 23:10, 13 Cze 2005, w całości zmieniany 1 raz